Dom w lesieTanowo 46 m2 · projekt wnętrza

Dom, to często decyzja na całe życie. Zwłaszcza taki, który projektujemy z architektem od pierwszej kreski. Wszystko musi być tak, jak należy. Budowa, stres, mnóstwo trudnych decyzji. Ale czego się nie robi, aby stworzyć wymarzony azyl dla Rodziny.

Inspirująca historia o miłośnikach naturalnych materiałów i dużych przestrzeni, którzy zaufali nam i oddali kawałek swojego życia do zaprojektowania.

Udostępnij

Architekci

Ewa Kielek, Dorota Walkarz

Wizualizacje

Dorota Walkarz

Florystyka

Inwestorzy

Duży dom…i las

Maria i Paweł zdecydowali się zamieszkać zaraz obok swoich rodziców, w przepięknym otoczeniu Tanowskiego lasu. Dokładnie przemyśleli swój nowy dom, byłam pod wrażeniem jego funkcjonalności i wielkości przeszkleń, które zapraszają zieleń do środka. Salon tylko do odpoczynku. Kuchnia połączona z jadalnią. Oba pomieszczenia dzieli długi, przeszklony korytarz.

Pierwsze próby

Pierwsze spotkanie odbyło się tylko z Marią i małą Różą. Paweł w pracy, ale udało się nam odbyć bardzo owocną rozmowę przez skype. Okazało się, że oboje to miłośnicy naturalnych materiałów. Łupek, nieobrobione drewno. O drewnie Paweł mógłby opowiadać godzinami. Jego zapach, odczucia. Wiedziałam, że to będzie nasz wyznacznik. Podjęliśmy koncepcyjne próby.

Uzgodniliśmy, że wnętrze salonu będzie bardzo klimatyczne. Tutaj będzie się tylko wypoczywać.

Ciemno czy jasno?

Postawiliśmy na antracyt i popiel, który pojawiał się w większości inspiracji Inwestorów i w naszych rozmowach. Idealnie wpasowując się z kolor słoi wybranego drewna. Łączyliśmy, mierzyliśmy proporcje. Praca nad ideałem trwała. Pojawiła się gwiazda salonu, sofa w odcieniu butelkowej zieleni. Jakby drzewa zza szyb nasyciły ją swoim odcieniem. Las bez granic.

Pokaźna biblioteczka

Od samego początku Maria i Paweł mówili o dużej biblioteczce. Ale takiej, która ich zachwyci. Łącznik między salonem, a kuchnią. Z jednej strony książki, z drugiej widok na cudowny las.

Jak nie kochać drewna

Zwykle przeprowadzam moje autorskie analizy. Tutaj, nie musiałam robić zbyt wiele. Zapytałam tylko Pawła, dlaczego tak lubi drewno. Było słychać ciszę… krótkie „Hmmm” a potem zaczęła się najpiękniejsza opowieść o zapachu, fakturach, odczuciach i marzeniach…

Czasem wystarczy dać przestrzeń, żeby móc nazwać to, co kochamy. Ale skąd mamy wiedzieć, jeśli nigdy nikt o to odpowiednio nie zapytał?

Rajskie SPA

Kiedy już zatwierdziliśmy koncepcję salonu. Zabraliśmy się za łazienkę z sauną. Strefa relaksu po ciężkim dniu. Każdy element miał dawać ukojenie i odcinać od całego zewnętrznego świata. Wolnostojąca wanna to marzenie Marii. Zielona ściana z mchu, połączona z drewnianymi lamelami.

To był strzał w 10! Inwestorzy zachwyceni.

Efekt zawsze wypływa z Twojego wnętrza

We wnętrzu Twojej duszy jest klucz do wnętrza domu. Pozwól mi zadać właściwe pytania, a klucz sam otworzy drzwi.

Ubieram tylko Wasze najważniejsze myśli i potrzeby w fascynującą opowieść o życiu we własnym domu. Tworzymy coś o wiele ważniejszego niż projekt.

Twój dom też może nas zainspirować!

 

Udostępnij dalej

Mieszkanie z panoramą

Następny projekt

Zrealizuj swój plan
razem z nami

„Szczęście człowieka nie jest uwarunkowane wielkimi sprawami,
ale małymi szczęśliwymi okolicznościami, które mają miejsce na co dzień.”

Meik Wiking Hygge. Klucz do szczęścia

Kontakt

Napisz do nas

    Pracownia projektowa domów i wnętrz Ewa Kielek

    Porozmawiajmy o Twoim wnętrzu